Niecałe 400 m brakło do okrągłej 60… 60 km przejechanej trasy na rowerze. W sobotę wraz ze 120 osobami postanowiliśmy wsiąść na rowery i wyruszyć nad jez. Skrzyneckie. Oficjalnego otwarcia i prowadzenia wyprawy dokonał Marek Wojtkowski Prezydent Włocławka


Niecałe 400 m brakło do okrągłej 60… 60 km przejechanej trasy na rowerze. W sobotę wraz ze 120 osobami postanowiliśmy wsiąść na rowery i wyruszyć nad jez. Skrzyneckie. Oficjalnego otwarcia i prowadzenia wyprawy dokonał Marek Wojtkowski Prezydent Włocławka
Wyposażeni w sprawne rowery, dobre nastroje oraz przy sprzyjających warunkach atmosferycznych wskoczyliśmy na jednoślady. Trasa nie była wymagająca (w znacznej większości była to zbita jednolita nawierzchnia), dlatego zarówno dzieci, jak i osoby starsze pozytywnie wypowiadały się o wybranym szlaku. Każdy z uczestników otrzymał dzwoneczek rowerowy i mamy nadzieje, że teraz będzie nas słychać z daleka 😉
Nasz cel, plaża nad jeziorem Skrzyneckim, znajdował się dokładnie w połowie trasy. Po zejściu z rowerów czekał na nas pyszny, sycący posiłek przygotowany specjalnie dla naszej rowerowej wyprawy przez znakomite kucharki Baru Tropikana.
Rowerzyści wykazali się również postawą godną naśladowania. Trzy osoby postanowiły wypełnić zgłoszenie potencjalnych dawców szpiku kostnego. Na stoisku Fundacja DKMS można było zasięgnąć informacji o metodach i szansach, jakie daje włączenie się w akcję poprzez spisanie wywiadu i pobranie wymazu z wewnętrznej części policzka.
Słońce wypatrzyło nas zza chmur i dzięki temu czas wolny nad jeziorem można było wykorzystać na opalanie, grę w piłkę plażową, pływanie rowerkiem wodnym, a i korzystających z ochłody wody nie brakowało.
Powroty bywają niełatwe, ale po pysznej, sycącej dawce soku NASZ OWOC i w tak mile spędzonym czasie, kolejne kilometry przybliżające do Włocławka nie stanowiły trudności. Uczestnicy po 6 godzinach dotarli na metę wycieczki w okolicy al. Kazimierza Wielkiego i pomimo potu, wysiłku i zmęczenia (tak zmęczenia, ale tego pozytywnego 🙂) każdy rozjeżdżając się w swoją stronę z uśmiechem na twarzy pytał nas: „kiedy kolejny rajd?” To pytanie, to dla nas organizatorów najlepsza i najpiękniejsza opinia o wyprawie 🚲 i Ci co dotrwali do końca już wiedzą, że niedługo znowu spotkamy się na rowerowym szlaku. Bądźcie czujni, już niedługo więcej informacji😉 Wycieczka rowerowa to wbrew pozorom niemałe przedsięwzięcie, które tworzymy dla rowerzystów, czyli każdej osoby, która zapisuje się w Informacji Turystycznej. Pomagają nam bardzo instytucje, które włączają się aktywnie w ten sposób spędzania wolnego czasu mieszkańców Włocławka. Dlatego szczególne podziękowania kierujemy pod adresem Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji we Włocławku ze eskortę radiowozu, Straży Miejskiej za dwie wspaniałe strażniczki zabezpieczające wycieczkę, PGK SANIKO za transport techniczny, Centrum Edukacji Ekologicznej za wsparcie rowerowe, WOPR Włocławek za cudownych ratowników na przepięknych czerwonych quadach i Sklep Rowerowy Rowery Jamróz za wsparcie techniczne… Oliwi i Hubertowi za obsługę medialną, której efekty już niebawem zobaczycie na naszych stronach. Dziękujemy również mediom, które jak zawsze towarzyszą nam na starcie i podczas wyprawy. No i dzięki wielkie dla wszystkich uczestników, bo to wszystko dla Was!

Skip to content